sobota, 1 grudnia 2012

Początek

Mój Potomek Płci Męskiej, pieszczotliwie nazywany Pisklęciem, kończy za 4 dni pół roku! Bardzo optymistycznie mnie to nastraja, nie wiem dlaczego, ale spodziewam się wielkiej rewolucji rozwojowej. Myślę sobie, że NA PEWNO , od kiedy skończy pół roku będzie spał co najmniej 4 godziny w jednym ciągu, nie będzie budził się co godzinę aż do północy, zaraz po położeniu spać , zacznie się bawić setką swoich wymyślnych zabawek SAM, będzie robił mniej smrodliwe kupy i pozwoli trochę odetchnąć w ciągu dnia mnie, czyli Matce Polce , która pisze (gdyż to obecnie jedna z niewielu rozrywek jakie funduje moje obecne życie). Zaraz potem gdy to wypowiadam na głos, Mój Potomek się budzi i czar pryska.... Ale pomarzyć wolno ! :)
Postanowiłam, że będę pisać o swoich przemyśleniach , żeby następnym razem, przy następnym Potomku (na samą myśl przechodzą mnie ciary) sto razy się zastanowić, czy na pewno tego chcę. Na razie nie polecę z grubej rury i nie będę wymieniać, co najbardziej wkurza mnie w macierzyństwie. Zostawię sobie to na deser ! :) Pierwszy post niech będzie TYM optymistycznym :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz