wtorek, 29 lipca 2014

Testujemy - Kubek Safe Sippy 2w1




Ten kubek mamy od bardzo dawna. Nie pamiętam dokładnie , kiedy go zakupiłam, ale podejrzewam, że było to ponad rok temu. Zdecydowałam się go nabyć za radą jednej ze znajomych mam. 
 
Safe Sippy 2w1 to  kubek niekapek (bidon) oraz kubek ze słomką w jednym naczyniu. Części wymienne są wewnętrzne, czyli nie wymieniamy nakrętek, a jedynie zaworek. W zestawie mamy do dyspozycji 3 zaworki: dla słomki, dla kubka niekapka i zaworek zatyczka. Kubek wykonany jest ze stali nierdzewnej wysokiej jakości , wolnej od BPA (ofc :) ), osłoniętej otoczką z gumy, która zabezpiecza dziecko przed poparzeniem ( kubek się nagrzewa, co logiczne, jeśli wlejemy do niego ciepłą ciecz) i jednocześnie powoduje, że schłodzone napoje nie grzeją się tak szybko w lecie. Dodatkowo , co widać na obrazku, posiada plastikowe uszy, które ( tak myślę - bo Potomek nic na ten temat jeszcze nie powiedział :) ) umożliwiają dość wygodne i praktyczne użytkowanie kubka.

Kubek jest dość ciężki, niestety. A może inaczej - nie jest tak lekki jak plastikowe cuda, ale nasz Potomiasty od początku całkiem nieźle sobie radził. Producent oferuje ten przedmiot dla dzieci powyżej 6 miesiąca życia, moim zdaniem jednak, idealnie nadaje się on dopiero dla staruchów - czyli co najmniej roczniaków :) 

To tyle w kwestii informacji. 
Teraz opinia własna :) 

Kubek jest super !! Aczkolwiek ma swoje wady :) Na prawdę, ale słuchajcie - na prawdę - nie ma rzeczy ani ludzi idealnych i tak też jest z tym bidonem :) 

Co w nim lubię ?
  • aparycję :) czyli design. To, że ma wiele kolorów, dość ciekawych zresztą. Marzyłam o fioletowym, ale nigdzie nie mogłam dostać, więc zadowoliłam się niebieskim. Wygląda na prawdę fajnie ! 
  • trwałość. Powiem szczerze - w ogóle o niego nie dbamy ! A jest jak funkiel nówka - nie śmigany i to po roku. Nic się nie urwało, nic nie ułamało, nic nie pękło, w sumie to nawet ta stal się nie porysowała :) A Potomek przejeżdża po nim co najmniej raz dziennie swoim jeździkiem.
  • ustnik - fajny, twardy, wytrzymały  i niezniszczalny. Odporny na ząbkującego i gryzącego wszystko co popadnie terrorystę ! 
  • upadając zawsze spadnie na boczek ! Serio ! :) Nawet piaskownica mu nie straszna! :) Ustnik po upadku kubka nie dotyka ziemi! A że my, na co dzień i od święta stosujemy zasadę 5 sekund , to jak można się domyślić dla nas to kubek idealny :)
  • zimą idealny na spacery. Wychodząc z domu, zalewałam bidon wrzątkiem , po czym po 40 minutach spaceru mogłam jeszcze zaoferować Potomkowi cieplutkie picie dla rozgrzania ciałka. 
  • w lecie również - ale szczerze -  z tą kwestią radziłam sobie całkiem nieźle i ze zwykłymi bidonami. 

Czego w nim nie lubię ? 
  • nie lubię go myć. Chociaż i tak jest stosunkowo prosty do umycia i wygrywa w przedbiegach jeśli chodzi o inne kubki. Jeśli wlewamy do niego tylko wodę, to z myciem jest tzw luzik. Natomiast moim zdaniem nie nadaje się ( jak każdy bidon zresztą) do podawania w nim soków czy herbat. Wówczas na częściach wewnętrznych kubka, uszczelkach i zaworkach tworzy się ciężki do usunięcia osad. Z tym można sobie łatwo poradzić jakąś szczoteczką i dobrze doszorować, chociaż z zaworkiem miałam problem, ma kilka dziurek oraz krzyżyk przy ustniku i domycie tego z osadu po soczku trwało dość długo. Szkoda, że jego silikonowe części ( czyli zaworek) nie są wymienne. Jeśli zaś chodzi o ustnik, to aby go wyczyścić trzeba dysponować "specjalnym" sprzętem. Myślę sobie, że mogliby go dołączać do zestawu!! przydałby się każdemu użytkownikowi :) A mowa tu o malutkiej szczoteczce do butelek. Dawno temu, za czasów Potomkowego szczenięctwa kupiłam komplet szczotek do czyszczenia z Canpola czy jakiejś innej tanizny. Tą najmniejszą, maluteńką, zaczęłam używać dopiero do czyszczenia Safe Sippy.  Ma ona średnicę dokładnie tego ustnika i idealnie w niego wchodzi, zatem można swobodnie go wyczyścić ( ot chociażby z tego, co w ciągu dnia Potomek tam napluje :) ). Wiem, że inne mamy radzą sobie ... patyczkami do uszu :)  
Mogłabym jeszcze napisać, że jego wadą jest cena, ale tego nie napiszę :) bo od kiedy go mam, nie kupiłam żadnego innego kubka ( poza jednym plastikowym z rurką, w którym to miałam podawać Potomkowi kaszę albo probiotyki, no ale jednak się przeliczyłam i stoi w szafce nie używany), czyli można powiedzieć, że przez ten rok jego koszt się zwrócił, a przez kolejne lata będzie na siebie zarabiał :)

Safe Sippy 2w1 
Producent : Kid Basix 
foto ze strony : http://babyuniverse.com.pl



 

2 komentarze:

  1. bardzo fajna recenzja :)
    zastanawiałam się kupnem tego bidonu
    pozdr i zapraszam do nas www.swiatkarinki.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Polecamy ! :) Będziecie na pewno zadowolone ! :)

    OdpowiedzUsuń