środa, 30 lipca 2014

Przepisy - Baklażan z sosem warzywnym i słonecznikiem





Jeden z przepisów naszej pani dietetyk, a w zasadzie kombinacja dwóch z nich :) 

Bakłażan z sosem warzywnym i słonecznikiem

Składniki:
1 bakłażan
1 łyżka masła klarowanego 
1/4 szkl posiekanych nasion słonecznika lub pestek z dyni 
1 łyżka octu balsamicznego 
1/2 szklanki wody lub sosu warzywnego 
sól, pieprz

Bakłażana umyć, pokroić w plastry, posolić i odstawić na 20 minut. Następnie opłukać, osuszyć papierowym ręcznikiem i upiec w piekarniku w naczyniu uprzednio wysmarowanym łyżką masła klarowanego. 
<ja skropiłam dodatkowo bakłażana olejem ryżowym z wierzchu i wrzuciłam do piekarnika na 15 minut na opcję grill>

SOS: 
Rozgrzać masło , uprażyć namoczony słonecznik <wg naszej pani dietetyk ziarna powinny być moczone przez co najmniej 12 godzin, ja nie moczyłam , bo zapomniałam :) >, wlać wody lub sosu warzywnego , zagotować, przyprawić. Bakłażany podawać polane sosem z pieczywem. 

To jest wersja oryginalna przepisu, ja jednak zamiast powyższego sosu zrobiłam taki
 ( też troszkę zmodyfikowany) : 

Sos warzywny: 
50ml wody ( można dać więcej, ja chciałam uzyskać konsystencję marynaty)
10g ( łyżka) zieleniny 
10g ( łyżka) pestek dyni
10g ( łyżka) słonecznika 
1 łyżeczka suszonej mielonej włoszczyzny 
1 łyżeczka oliwy 
1 łyżeczka musztardy 

Wsypać na wrzątek suszoną włoszczyznę, wlać oliwę i gotować 5 minut. Wsypać pestki dyni i słonecznik, zagotować. Dodać musztardę i zieleninę i zestawić z ognia. Zmiksować jakieś 4 sekundy, tak żeby lekko rozbić słonecznik i pestki. Sos jest gęsty, ma konsystencję lejącej się pasty, marynaty, etc. 

U nas to była kolacja, jedliśmy z Potomkiem zagryzając pieczywem. Połowę porcji po upieczeniu obrałam ze skórki, tzn wykroiłam po prostu miąższ tegoż bakłażana , potraktowałam sosem i rozsmarowałam mu na kromki chleba. Początkowo się opierał, ale w końcu przekonał się do smaku. Mnie smakowało okrutnie !!! 

Bakłażana można zaserwować  jako dodatek do mięsa grillowanego, czy po prostu w ramach surówki obiadowej. 
Polecam. Pycha !!! 

Zdjęcia chwilowo brak, ponieważ za szybko nam danie wyszło z kuchni :) Przy kolejnej okazji nadrobię zaległość :) 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz