czwartek, 2 października 2014

Tipy Matki Polki :) vol.1

Jak na parentingowy blog przystało, oprócz rozważań na temat wychowania dzieci, przepisów na smaczne posiłki, maniakalnych wpisów dotyczących diety, muszą pojawić się też magiczne TIPY, na zasadzie Do It Yourself  :) Jednym słowem, jesteście na mnie skazani !!!! Cieszycie się ? 

Dzisiaj Matka Polka vel Perfekcyjna Pani Domu pokaże Wam jak szybko, sprawnie i skutecznie nadać nowe życie macie łazienkowej. Nasza jest wyjątkowo trudna do czyszczenia. Posiada przyssawki i zakamarki , które bardzo trudno doczyścić. Szorując szczotką fundujecie sobie prysznic twarzy z wody i środka czyszczącego, który rozbryzguje się w cały świat przy tejże czynności. Mało fajnie, nie ? Spróbowałam więc czegoś innego.  

Uwaga! 

Potrzebne będą : 
1. brudna ( koniecznie, bo inaczej się nie uda :) ) mata łazienkowa 

2. soda oczyszczona 

3. ręczniki (duże ścierki, etc)  2-3 szt. 

4. olejek z drzewa herbacianego 

5. detergent do prania 
6. pralka automatyczna - bez niej też będzie trudno :) 


Przepis na sukces: 

Do pralki wkładamy brudną matę łazienkową wraz z ręcznikami ( najlepiej jasnymi) lub miękkim dywanikiem łazienkowym, pieluchami tetrowymi, etc. Pomoże nam to w dokładnym czyszczeniu maty podczas procesu prania, szczególnie takiej jak moja, z przyssawkami. Wsypujemy proszek ( płyn) do prania do pojemnika na proszek w pralce. Dodajemy do proszku parę kropel olejku herbacianego - jest świetnym zabójcą grzybów i wszelkich bakterii, pomaga usuwać pleśń. Do bębna wrzucamy pojemność 2 filiżanek sody oczyszczonej. Soda świetnie dezynfekuje, ściera ( np zalegający na macie naskórek), usuwa nieprzyjemne zapachy,itd. 
Zamykamy sprzęt, ustawiamy pranie w temp 60 stopni, opcja zwykłe pranie, np. "codzienne", delikatne wirowanie, czas ... ja ustawiam na 50 min, bo taką mam właśnie opcję codziennego prania. 

Czekamy, aż pralka skończy prać, w tym czasie robimy dowolną czynność: malujemy się, robimy manicure, pedicure, prostujemy włosy, wykonujemy domowe SPA. W najgorszym przypadku wracamy do sprzątania, gotowania, karmienia, idziemy na spacer, myjemy podłogi. 
No róbta co chceta po prostu ! 


Po kilkudziesięciu minutach sukces gwarantowany !
 Voila !



Polecam prać w ten sposób maty łazienkowe ale i np. plastikowe zasłonki prysznicowe ( akurat nie posiadam) kilka razy do roku. Dzięki temu będziemy mogli poszczycić się czystą i pozbawioną żyjątek łazienką! A co ! :) 

Macie jakieś swoje magiczne sposoby na tego typu problemy ? Pochwalcie się ! 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz