Jak na parentingowy blog przystało, oprócz rozważań na temat wychowania dzieci, przepisów na smaczne posiłki, maniakalnych wpisów dotyczących diety, muszą pojawić się też magiczne TIPY, na zasadzie Do It Yourself :) Jednym słowem, jesteście na mnie skazani !!!! Cieszycie się ?
Dzisiaj Matka Polka vel Perfekcyjna Pani Domu pokaże Wam jak szybko, sprawnie i skutecznie nadać nowe życie macie łazienkowej. Nasza jest wyjątkowo trudna do czyszczenia. Posiada przyssawki i zakamarki , które bardzo trudno doczyścić. Szorując szczotką fundujecie sobie prysznic twarzy z wody i środka czyszczącego, który rozbryzguje się w cały świat przy tejże czynności. Mało fajnie, nie ? Spróbowałam więc czegoś innego.
Uwaga!
Potrzebne będą :
1. brudna ( koniecznie, bo inaczej się nie uda :) ) mata łazienkowa
2. soda oczyszczona
3. ręczniki (duże ścierki, etc) 2-3 szt.
4. olejek z drzewa herbacianego
5. detergent do prania
6. pralka automatyczna - bez niej też będzie trudno :)
Przepis na sukces:
Do pralki wkładamy brudną matę łazienkową wraz z ręcznikami ( najlepiej jasnymi) lub miękkim dywanikiem łazienkowym, pieluchami tetrowymi, etc. Pomoże nam to w dokładnym czyszczeniu maty podczas procesu prania, szczególnie takiej jak moja, z przyssawkami. Wsypujemy proszek ( płyn) do prania do pojemnika na proszek w pralce. Dodajemy do proszku parę kropel olejku herbacianego - jest świetnym zabójcą grzybów i wszelkich bakterii, pomaga usuwać pleśń. Do bębna wrzucamy pojemność 2 filiżanek sody oczyszczonej. Soda świetnie dezynfekuje, ściera ( np zalegający na macie naskórek), usuwa nieprzyjemne zapachy,itd.
Zamykamy sprzęt, ustawiamy pranie w temp 60 stopni, opcja zwykłe pranie, np. "codzienne", delikatne wirowanie, czas ... ja ustawiam na 50 min, bo taką mam właśnie opcję codziennego prania.
Czekamy, aż pralka skończy prać, w tym czasie robimy dowolną czynność: malujemy się, robimy manicure, pedicure, prostujemy włosy, wykonujemy domowe SPA. W najgorszym przypadku wracamy do sprzątania, gotowania, karmienia, idziemy na spacer, myjemy podłogi.
No róbta co chceta po prostu !
Po kilkudziesięciu minutach sukces gwarantowany !
Voila !
Polecam prać w ten sposób maty łazienkowe ale i np. plastikowe zasłonki prysznicowe ( akurat nie posiadam) kilka razy do roku. Dzięki temu będziemy mogli poszczycić się czystą i pozbawioną żyjątek łazienką! A co ! :)
Macie jakieś swoje magiczne sposoby na tego typu problemy ? Pochwalcie się !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz