Na początku delikatnie, trochę z ukrycia, trochę wstydliwie ......
Potem coraz śmielej.....
... i śmielej......
... aż w końcu Boro zaszczycił nas uśmiechem.....
.. i zniesmaczeniem, że matka śmiała go ucałować.....
.. dlatego też za karę postanowił ściągnąć jej czapkę.
Miłej niedzieli wszystkim !!! :)
Super zdjęcia, napewno będą fajną pamiątką :-)
OdpowiedzUsuń