Czasami nawet nie zdajemy sobie sprawy,że czynności, które wykonujemy codziennie mogą stanowić całkiem niezłą dawkę terapeutyczną dla tych wybrańców, którzy mają problem z mową :)
W taki oto bardzo prosty sposób możemy ćwiczyć z dzieckiem , stymulując lewą półkulę jego mózgu [odpowiedzialna za rozwój mowy].
Zdjęcie koszmarne, bo robione z telefonu, ale nie o to chodzi.
Zadanie było następujące:
Wyjmij sztućce z koszyka i powkładaj do pojemnika.
(potem jeszcze pokazałam gdzie są duże łyżki)
Potomek układa sztućce, różnicując je na małe i duże oraz na rodzaje.
Nasza logopeda poleca również segregację skarpetek :) oraz czynności, które wymagają naprzemiennego ruchu rąk lub nóg, ot choćby wchodzenie po schodach.
Wiedzieliście, że te prozaiczne czynności są bardzo stymulujące dla naszych dzieci i pomagają w mówieniu ? :)
Kiedyś jeszcze napiszę o "codziennej terapii" SI [ zaburzeń integracji sensorycznej]. Jak się okazuje, na co dzień dzieciaki wykonują mnóstwo czynności, które pomagają im się "dostymulować"- jak mawiają w żargonie terapeutycznym :)